Każdy, kto uprawia sport – amatorsko czy zawodowo – spotkał się zapewne z charakterystycznym bólem mięśni na drugi dzień. Intensywny, nadmierny wysiłek, zwykle po dłuższej przerwie może spowodować pojawienie się zakwasów. Z tego artykułu dowiesz się czym tak naprawdę są zakwasy i jak sobie z nimi radzić.
Czym są zakwasy?
Nazwa „zakwasy” wywodzi się od nadmiernej kumulacji kwasu mlekowego w mięśniach podczas treningu. Jednak jest to błędne określenie. Podczas wykonywania ćwiczeń, mięśnie pracują i rozciągają się, co powoduje powstawanie mikrouszkodzeń w ich strukturze. Zwykle ból pojawia się na drugi dzień po wysiłku i może utrzymywać się nawet do 5-7 dni. Fachowa nazwa zakwasów to zespół opóźnionego bólu mięśniowego (Zespół DOMS – Delayed Onset Muscle Soreness).
Jak sobie radzić z zakwasami?
- W pierwszej kolejności warto wspomnieć o rozgrzewce przed. Rozgrzane mięśnie są bardziej elastyczne, dzięki czemu lepiej znoszą obciążenie, a mikrouszkodzenia są minimalizowane.
- Warto pamiętać również o odpowiedniej diecie i nawodnieniu organizmu, co wpływa korzystnie na szybszą regenerację.
- Na obolałe miejsca zalecamy również masaż, rolowanie. Czynności te mają na celu rozluźnienie tkanki mięśniowej.
- Sprawdzi się również wykorzystanie wysokiej i niskiej temperatury. Gorąca kąpiel czy sauna mają działanie rozluźniające i zwiększające przepływ krwi, natomiast zimny prysznic łagodzi dolegliwości bólowe, niweluje stan zapalny.
